Komentarz: Javy Baez i Mets powinni martwić się wygraną, a nie buczeniem swoich fanów

Melek Ozcelik
Mlb

Po tym, jak jego drużyna odpadła z pierwszego miejsca na NL East, były Cub ma większe zmartwienia.



Javy Baez z Mets wykonuje gest kciuka w dół na tablicy domowej po uderzeniu w dwa przejazdy do domu.

Javy Baez z Mets wykonuje gest kciuka w dół na tablicy domowej po uderzeniu w dwa przejazdy do domu.



Corey Sipkin/AP

NOWY JORK – Podczas niedzielnego zwycięstwa nad Washington Nationals, Javy Baez zaparkował piłkę baseballową na drugim pokładzie w Citi Field, rodzaj gigantycznego wybuchu, który Mets spodziewał się regularnie, gdy przejęli go od Cubs w terminie transakcji.

Tłum ryknął, ponieważ przez drugi dzień z rzędu obraz Metsów wykazywał oznaki życia podczas skądinąd nieszczęsnego miesiąca.

Kilka godzin później Baez pozornie wezwał niektórych z tych samych fanów którzy niestrudzenie śledzili tę franczyzę przez wszystkie jej bałagan, wpadki i rozczarowania na przestrzeni lat.



Baez i kilku jego kolegów z drużyny, w tym Francisco Lindor, odłożyli kciuki po tym, jak w niedzielę na Citi Field zdobyli ciosy przed własną publicznością. Według materiału filmowego z transmisji SNY, wydaje się, że ten gest kciuka w dół mógł mieć miejsce już w serialu zespołu w Filadelfii od 6 do 8 sierpnia.

Zapytany o niedzielne świętowanie kciuka w dół, Baez szczerze opisał, jak wygląda ten gest prawie sposób na wygwizdanie fanów z powrotem .

Nie jesteśmy maszynami. Będziemy walczyć, powiedział Baez. Będziemy walczyć siedem razy na 10. Po prostu źle się czuję, kiedy uderzam i jestem wygwizdany. To tak naprawdę do mnie nie dociera, ale chcę im powiedzieć, że kiedy odniesiemy sukces, zrobimy to samo, aby dać im znać, jak to jest. Bo jeśli wygramy razem, to razem przegramy. Fani są naprawdę dużą częścią tego.

W moim przypadku muszą być lepsze – dodał. Gram dla fanów. Kocham fanów. Ale jeśli zamierzają to zrobić, po prostu wywierają większą presję na zespół. Nie tego chcemy.

Żeby było jasne: nigdy nie rozumiałem buczenia własnej drużyny. Prawdopodobnie nigdy tego nie zrobię. Zawodowi sportowcy są najlepsi na świecie w tym, co robią i ciężko pracują. (Pamiętajmy też, że nie wszyscy fani Mets buczą swoją drużynę).



Ale klient ma zawsze rację i dopóki ktoś płaci, teoretycznie może powiedzieć, co chce, w granicach rozsądku. ( Pamiętasz, jak menedżer Luis Rojas odniósł się do pieśni Fire Rojas w zeszłym tygodniu? Powiedział, że fani mogą powiedzieć cokolwiek). Sport przetrwał i kwitnie dzięki fanom, a pozbawianie ich praw nigdy nie jest właściwym posunięciem. Jak by to zadziałało dla właściciela małej firmy?

Kilka godzin po tym, jak Baez wygłosił te komentarze, prezes Mets Sandy Alderson grał z fanami w kontrolowaniu szkód. Wydał długie oświadczenie, które po części zaczynało się od: Te komentarze i wszelkie gesty jego lub innych graczy o podobnych zamiarach są całkowicie nie do przyjęcia i nie będą tolerowane.

Fani Mets są, co zrozumiałe, sfrustrowani ostatnimi wynikami zespołu, powiedział Alderson. Zawodnicy i organizacja są jednakowo sfrustrowani, ale fani Citi Field mają pełne prawo wyrazić swoje rozczarowanie. Buczenie to prawo każdego fana.

The Mets nie będzie tolerować żadnego gestu gracza, który jest nieprofesjonalny w swoim znaczeniu lub jest skierowany w negatywny sposób wobec naszych fanów. Spotkam się z naszymi graczami i personelem, aby bezpośrednio przekazać tę wiadomość.

Największy problem w tym wszystkim: Mets zajmujący trzecie miejsce są na samym dole ligi w najważniejszych kategoriach ofensywnych. Siedzą 7 1/2 gry za pierwszym miejscem Braves z 32 do rozegrania. Walczą o swój sezon. Fani nie powinni zajmować wystarczającej przestrzeni nad głową graczy, aby gracze mogli nawet zrobić z tego problem.

Możliwe, że Baez po prostu źle dobrał słowa i sprawił, że wydawało się to czymś większym, ale nie brzmiało to wspaniale.

Fani płacą ciężko zarobione pieniądze, aby oglądać grę tej drużyny. Wypłacają pieniądze na bilety, parking, jedzenie, towary i inne. Czy to produktywne buczenie? Może nie, ale złość jest zawsze lepsza niż apatia. Tych fanów obchodzi. Desperacko chcą, aby ich zespół dotarł do postseason.

Mają prawo reagować, jak chcą, powiedział Rojas w niedzielę. Dzięki fanom Mets, fanom Nowego Jorku, ten rynek, to miasto zna baseball prawdopodobnie lepiej niż jakiekolwiek inne miasto. Mają prawo działać tak, jak chcą. Musimy zrozumieć, skąd pochodzą. Naszym zadaniem jest być gotowym każdego dnia, aby dać im najlepszy baseball.

Dodano Alderson: Fani Mets są lojalni, pełni pasji, kompetentni i bardziej niż chętni do wyrażania siebie. Kochamy je za każdą z tych cech.

Fani są sfrustrowani, ponieważ zespół rozwija się w roku, który zaczął się od tak wielu obietnic. Mets wygrali dwa World Series, ale zapłacili za tych, którzy mają wiele lat bólu serca.

W tym sezonie fani Mets widzieli, jak ich drużyna zajmuje pierwsze miejsce przez prawie trzy miesiące, zanim przegrała w Filadelfii na początku tego miesiąca. Od tego czasu Mets nadal się rozwija.

Podczas podróży w tym sezonie Pete Alonso powiedział fanom, aby się uśmiechali i wierzyli w nas — a te komentarze były mikrokosmosem pozytywności głoszonych przez graczy Mets w tym roku. Wygląda na to, że niektórzy fani chcą w tym momencie odpowiedzialności, dlatego grupa z nich patrzyła na komentarze Baeza w tak słabym świetle.

Baez jest Met od mniej niż miesiąca. Od czasu, gdy Cubs sprzedali go Queens, uderza 0,210 z 0,709 w bazie i procentem opadania – choć powinniśmy zauważyć, że spędził czas na liście kontuzjowanych. Wrócił cztery razy, a jego moc, magiczne poślizgi, niesamowita szybkość i świetna obrona pomogły Metsowi wygrać wiele gier w ciężkim miesiącu. Mimo to zespół potrzebuje od niego więcej, jeśli ma nadzieję dotrzeć do postsezonu.

Chociaż Baez poradziłby sobie z tym wszystkim lepiej, to nie skandal. Fani chcą, aby gracze dobrze występowali, a gracze chcą być dopingowani. Obie strony są w tym razem, dlatego ta historia może wkrótce ucichnąć. Z pewnością nie jest to tak poważne, jak się to przedstawia w niektórych kręgach.

Ale Mets już walczą na boisku i próbują znaleźć sposób na ucieczkę od swojego funku. Mają wystarczająco dużo zmartwień o zespoły w swoim harmonogramie.

Nie potrzebowali kolejnej rozrywki.

Przeczytaj więcej na usatoday.com

Taqsam: