Gdyby kiedykolwiek istniał inkling, Daniel Radcliffe mógłby paść ofiarą Harry'ego Pottera i klątwy kariery po blockbusterze, powiedział, że inkling nigdy nie miał szans.
W ciągu pół dekady od ostatniego filmu o Potterze, Radcliffe wykazał się imponującą wszechstronnością na scenie i w filmach, od wznowienia na Broadwayu Jak odnieść sukces w biznesie, nie próbując naprawdę się starać, po rolę animowanego trupa w szalonym filmie niezależnym Żołnierz armii szwajcarskiej na początku tego roku do być może jego najbardziej udanej roli na ekranie – agenta FBI, który działa pod przykrywką jako biała supremacja, aby zinfiltrować potencjalne zagrożenie terrorystyczne w Imperium.
Wierzymy, że drobny, ale dowodzący ekranami Radcliffe jest intensywnym, idealistycznym, nieco naiwnym agentem federalnym – i widzimy, jak nawet najbardziej wyrafinowani żołnierze rasistowscy kupiliby tego faceta jako rozczarowanego weterana Black Ops, pełnego nienawiści dla Murzynów, Latynosów i Żydów.
Z ogoloną głową, tryskający rasistowskimi inwektywami ociekającymi tak wielką nienawiścią, że aż się wzdrygamy, i z nieskazitelnym amerykańskim akcentem, Radcliffe jest tak daleko od postaci Harry'ego Pottera, że przypadkowy obserwator może nawet nie zdawać sobie sprawy, że to ten sam aktor.
Imperium (oznacza upoważnienie do dowodzenia) opiera się na prawdziwych doświadczeniach byłego agenta FBI, Michaela Germana, i jeśli choćby jedna trzecia tych rzeczy przydarzyła się Niemcowi, można sobie wyobrazić, że spędzi resztę życia, próbując tym wstrząsnąć wyłączony.
Radcliffe gra Nate'a Fostera, mądrego, ale niedoświadczonego młodego agenta, na którego napadł jego przełożony, dowcipna i łamiąca gumę Angela Zamparo (Toni Collette), który udaje się pod przykrywką i dołącza do neonazistowskiej organizacji, która może skończyć z przepełnionych nienawiścią stron internetowych w podziemiu audycje radiowe i parady przed brudnym atakiem bombowym w dużym amerykańskim mieście. (Pasek boczny: Collette jest znakomitą i bardzo lubianą aktorką, ale ktokolwiek zgodziłby się, by przez cały film chrupała teatralnie gumę do żucia, aż do rozproszenia, nie robił jej żadnej przysługi.)
Nate zapamiętuje swoją nową historię, w tym szczegóły swoich podróży po Iraku i powody, dla których chce przyłączyć się do ruchu. Nawet jeśli jego nowi kumple pojawią się niezapowiedziani w jego nowym mieszkaniu, by sprawdzić, czy nie ma żadnych oznak, że jest jakimś gliną, nic nie znajdą.
Niektórzy skinheadzi są twoimi stereotypowymi, kochającymi nazistowskimi głupcami, którzy tylko szukają wymówki, by rzucić swoją nienawiść wśród idiotów o podobnych poglądach i ujścia dla irracjonalnej przemocy wobec mniejszości.
Inni są wykształconymi, wyrafinowanymi, pozornie racjonalnymi wyznawcami sprawy – co oczywiście czyni ich o wiele bardziej mrożącymi krew w żyłach i nieskończenie bardziej niebezpiecznymi.
Sam Trammell (Prawdziwa Krew) jest łagodnym, oczytanym, kochającym muzykę klasyczną człowiekiem rodzinnym, który zaczyna myśleć o Nate'u jako o pokrewnym duchu i zaprasza go do swojego domu, by słuchać Brahmsa i dzielić posiłki ze swoją oddaną żoną i jego dwoje małych dzieci, którym już teraz poddaje się pranie mózgu propagandą białej supremacji.
Jak to prawie zawsze bywa w przypadku tych tajnych filmów, od Donniego Brasco do ostatnich Infiltrator, nasz bohater wczuwa się w postać, którą ma za zadanie zdjąć – co prowadzi do obowiązkowej sceny, w której szef musi przypomnieć mu o swojej misji. Więc tak, Imperium podąża znaną ścieżką, ale robi to z inteligencją i wiarygodnością niemal na każdym kroku.
Napisane i wyreżyserowane przez Daniela Ragussisa, Imperium jest wypełnione pół tuzinem innych postaci drugoplanowych, równie fascynujących i (w niektórych przypadkach) równie niepokojących jak neonazista, który nosi wygodne swetry i zbudował domek na drzewie na swoim podwórku jego dzieci. Najbardziej pamiętny jest Dallas Wolf, prawicowy prezenter radiowy, który jest autorem współczesnego Mein Kampf zatytułowanego Genocide: The Murder of White America i przyciąga coraz liczniejsze tłumy na wykładach.
Czy ten charyzmatyczny szaleniec rzeczywiście wierzy w nienawiść, którą sprzedaje – czy też jest to bzdura, by przyciągać słuchaczy i sprzedawać książki? Jako Wolf genialny Tracy Letts każe nam zgadywać, aż w końcu wszystkie karty znajdą się na stole.
Przy wielu okazjach wydaje się, że Nate zostanie wykryty. Za każdym razem scenariusz i aktorzy zabierają nas w miejsce, które uważamy za wiarygodne – i nie zawsze przewidywalne. Imperium to dobrze zakręcony, ciasny thriller, w dużej mierze dzięki doskonałemu, ostro skoncentrowanemu występowi Radcliffe'a.
Lionsgate Premiere przedstawia film napisany i wyreżyserowany przez Daniela Ragussisa. Czas trwania: 108 minut. Oceniono R (dla całego języka). Otwiera się w piątek na żądanie.
Taqsam: