Doświadczenie z Texas Heartbeat Act daje przedsmak tego, co to oznacza.
Texas Prawo do życia mówi S.B. 8, prawo stanowe, które zabrania aborcji po wykryciu czynności serca płodu, uratowało co najmniej 100 istnień ludzkich DZIENNIE, odkąd weszło w życie 1 września. Inne obliczenia sugerują, że liczba ta może wynosić nawet 132.
Jednym z powodów niepewności jest to, że kobiety z Teksasu, które przekroczyły S.B. Prawny próg 8, który zwykle ma miejsce około szóstego tygodnia ciąży, może nadal prowadzić do aborcji w innych stanach z mniej restrykcyjną polityką. Pod tym względem niedawne doświadczenia w Teksasie dają zapowiedź tego, co się stanie, jeśli Sąd Najwyższy zdecyduje, wbrew temu, co mówi od prawie pół wieku, że konstytucja mimo wszystko nie chroni prawa kobiet do aborcji.
Dogłębne relacje polityczne, analizy sportowe, recenzje rozrywkowe i komentarze kulturalne.
Sprawa, którą sędziowie rozpatrzą w przyszłym miesiącu, dotycząca zakazu w Mississippi planowych aborcji przeprowadzanych po 15 tygodniach, stanowi okazję do ponownego przyjrzenia się tym precedensom. Ale jeśli sąd je odrzuci, konsekwencje będą znacznie mniej dramatyczne, niż mają nadzieję aktywiści antyaborcyjni i obawiają się zwolennicy aborcji.
W przeciwieństwie do prawa stanu Mississippi, które zostało zablokowane, zanim weszło w życie, zakaz w Teksasie przetrwał wiele wyzwań, w tym pozew Departamentu Sprawiedliwości, który wydał krótkotrwały wstępny nakaz sądowy z powodu nowatorskiego mechanizmu egzekwowania, który opiera się na prywatnym postępowaniu sądowym, a nie na bezpośrednim postępowaniu stanowym . Obie ustawy są wyraźnie niezgodne z decyzją Roe przeciwko Wade z 1973 r., zgodnie z którą stany nie mogą zakazać aborcji przed osiągnięciem rentowności, oraz Planned Parenthood przeciwko Casey, z orzeczeniem z 1992 r., które potwierdziło centralną pozycję Roe.
Co by się stało, gdyby te bariery zostały usunięte? Obecna sytuacja w Teksasie dostarcza pewnych wskazówek.
Kliniki aborcyjne, które rzuciły wyzwanie S.B. 8, czyli Texas Heartbeat Act, szacuje, że dotknie co najmniej 85% kobiet, które chcą dokonać aborcji. Ale to nie znaczy, że prawo zmniejszyło liczbę aborcji o 85%, co oznaczałoby około 127 mniej aborcji dziennie, sądząc z danych dla całego stanu na 2020 rok.
Po S.B. 8 zaczęło obowiązywać. Chociaż obciążenia finansowe i logistyczne związane z podróżami do innych stanów prawdopodobnie zniechęciły Niektóre nowo zakazane aborcje, i tak wiele się dzieje.
Według Centrum Praw Reprodukcyjnych Oklahoma i Luizjana należą do 22 stanów, które prawdopodobnie poważnie ograniczą aborcję w przypadku odwrócenia Roe. Ale CRR klasyfikuje Nowy Meksyk, Kolorado i Kansas jako stany, w których aborcje elektywne prawdopodobnie pozostaną legalne, co oznacza, że opcje te nadal istniałyby, nawet gdyby ustawodawcy z Teksasu, niedawno wyzwoleni przez Sąd Najwyższy, zakazali wszelkich aborcji.
W 21 stanach, CRR mówi, że prawa do aborcji są chronione ustawą lub sądowymi interpretacjami konstytucji państwowych. Siedem stanów nie ma takiej wyraźnej ochrony prawnej, ale uważa się, że nie wydaje się prawdopodobne, aby wprowadziły zakazy w przypadku braku Roe.
Zakładając, że 22 stany zakazują aborcji elektywnej, ekonomistka z Middlebury College Caitlin Knowles Myers obliczyła w tym roku, średnia odległość do kliniki aborcyjnej dla kobiet w wieku rozrodczym wzrosłaby z 35 do 279 mil. W rezultacie, jak szacują ona i jej koledzy, byłoby około 14% mniej aborcji – około 87 000 mniej rocznie, na podstawie danych z 2018 r. zgłoszonych przez Centers for Disease Control and Prevention.
Stany Zjednoczone po Roe nie są takie, w których aborcja w ogóle nie jest legalna, powiedział Myers The New York Times. To taka, w której istnieje ogromna nierówność w dostępie do aborcji.
Opinia publiczna na temat regulacji aborcji jest bardzo zróżnicowana w poszczególnych stanach. Jednak w większości krajów ani wyborcy, ani ustawodawcy nie są skłonni popierać tego rodzaju zakrojonych na szeroką skalę restrykcji, które były powszechne przed Roe.
Coś w rodzaju spadku liczby aborcji o 14% byłoby mile widziane dla tych, którzy uważają tę procedurę za równoznaczną z morderstwem. Ale jest to dalekie od celu, który kierował ruchem antyaborcyjnym od czasu Roe i dystopii, którą wyobrażali sobie najbardziej zagorzali zwolennicy tej decyzji.
Jacob Sullum jest starszym redaktorem magazynu Reason.
Wyślij listy do list@suntimes.com .
Taqsam: