Anthony Rizzo z Cubs mówi wystarczająco dużo negocjacji; jest „pogodzony” ze wszystkim, co się dzieje

Melek Ozcelik

Pierwszy bazowy chce, aby rozmowy o przedłużeniu z jego udziałem zostały przerwane, gdy w czwartek w Wrigley Field nadejdzie dzień otwarcia.



Anthony Rizzo jest gotowy do gry — niezależnie od tego, czy Cubs chcą go zatrzymać, czy nie.

Anthony Rizzo jest gotowy do gry — niezależnie od tego, czy Cubs chcą go zatrzymać, czy nie.



Steph Chambers/Getty Images

To praktycznie sezon baseballowy.

To już ciężki sezon.

Ostatniego dnia obozu Cubs w Mesa w Arizonie, pierwszy bazowy Anthony Rizzo powiedział w poniedziałek podczas wideokonferencji z reporterami, że wystarczy – koniec z rozmowami przedłużającymi z jego udziałem, gdy w czwartek nadejdzie Dzień Otwarcia przeciwko Piratom na Wrigley Field.



Nie, nie spodziewa się, że wcześniej dojdzie do nowej umowy z Cubs.

Oczywiście były rozmowy i tak dalej, powiedział Rizzo, ale w tej chwili nie wygląda na to, by cokolwiek zostało sfinalizowane.

Nie, nie próbuje się cofnąć i zawrzeć kolejnej przyjaznej drużynie umowy. Rozpoczynając swój dziesiąty sezon z Cubs, 31-letni Rizzo ukończył siedmioletni kontrakt o wartości 41 milionów dolarów w 2019 roku, zanim rozegrał dwa lata opcji po 14,5 miliona dolarów każdy (drugi rok był proporcjonalny ze względu na skrócony sezon). Wraz z innymi głównymi graczami Krisem Bryantem i Javym Baezem jest na dobrej drodze, aby jesienią zostać wolnym agentem.



„Czujemy, że dużo daliśmy podczas tego procesu tutaj”, powiedział Rizzo. Myślę, że w związku z terminem Dnia Otwarcia czujemy się naprawdę mocno w związku z tym. Mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby porozmawiać i spróbować to rozgryźć. Po rozpoczęciu sezonu, dla mnie osobiście, nadszedł czas, aby skupić się na baseballu. Jeśli mój umysł nie jest w 100% skupiony na baseballu i jest gdzie indziej? Wystarczająco trudno jest grać.

Nie, nie zakłada, że ​​wróci do Cubs w 2022 roku, nie mówiąc już o latach później. Biorąc pod uwagę ostatnie osiągnięcia właściciela, sięgające głęboko do kieszeni i udając, że znajduje tylko strzępy – przynajmniej jeśli chodzi o płacenie graczom – dlaczego miałby zakładać coś takiego?

Czy naprawdę istnieją jakiekolwiek dowody sugerujące, że Cubs poddałyby Rizzo leczeniu Paula Goldschmidta — pięć lat, 130 milionów dolarów od kardynałów w wieku 31 lat — lub nawet coś w pobliżu tej okolicy?



To może być ostatnia runda po North Side dla trzykrotnego zdobywcy tytułu All-Star, czterokrotnego zdobywcy Złotej Rękawicy i wieloletniego lidera zespołu, który był najbardziej produktywnym strzelcem swoich czasów, średnio około 30 osób i 100 RBI w ciągu ostatnich sześciu pełnych sezonów.

– Nie potrafię powiedzieć, co przyniesie przyszłość – powiedziała Rizzo. To będzie wyjątkowy rok. Każdy rok jest dla mnie wyjątkowy. …

Właśnie byłem otwarty na to, jak bardzo chciałbym tu zostać i moje pragnienie pozostania tutaj i kontynuowania gry dla Chicago Cubs. To była niesamowita jazda. Myślę, że to jeszcze nie koniec, ale to tylko część biznesu. I musisz to oddzielić, ponieważ każdy dobry biznesmen powie Ci, że w biznesie nie ma przyjaźni.

Przyjaźnie najwyraźniej nic tu nie znaczą. Rizzo ma świetnego przyjaciela, menedżera Davida Rossa, który powiedział w poniedziałek, że gdyby wypisywał czeki, zapłaciłby Rizzo, Bryantowi i Baezowi, co tylko zechcą, i ruszył dalej. Gdyby to oświadczenie miało wartość w dolarach, mogłoby pokryć koszt precla i piwa.

Rizzo — cięcie .293/.408/.969 tej wiosny — skończył wyjaśniać i bronić swojej pozycji. Piłka jest na dworze prezesa operacji baseballowych Jeda Hoyera. Jeśli Hoyer zechce złożyć mu słodką ofertę po rozpoczęciu gry, z pewnością nadstawi ucho.

W końcu Rizzo wciąż ma nadzieję, że zostanie.

Kocham Chicago, powiedział. Kocham fanów. Uwielbiam to, o co chodzi Wrigley Field i bycie Chicago Cub. Ale oczywiście do tej pory nie wyszło i to jest w porządku. Pogodziłem się z tym. Zrobiłem wszystko, co mogłem.

Taqsam: