W czwartek Project Resurrection rozpoczął budowę piątego niedrogiego osiedla mieszkaniowego w Pilźnie.
La Voz to hiszpańskojęzyczna sekcja Sun-Times, prezentowana przez AARP Chicago.
Przeczytaj w języku angielskim
Martha Arriaga wyemigrowała z Meksyku 23 lata temu i zamieszkała w Pilźnie. Kiedy przyzwyczajał się do życia na południowej stronie, ciągle zauważał pustą działkę w pobliżu jego domu.
Przechodziłem tam codziennie i myślałem, że to coś mrocznego i smutnego, powiedział syn Arriagi, Ulises Gomez. Zawsze marzyła, żeby coś tam zbudować.
W 2008 roku spełniło się marzenie Arriagi: organizacja Proyecto Resurrección budowała na tej działce niedrogi dom Casa Morelos. Arriaga była jedną z pierwszych osób, które złożyły podanie i od 11 lat mieszka tam z Ulisesem.
To było bardzo dobre doświadczenie, mówi 16-letni Ulises. Widział gorsze warunki życia i jest wdzięczny, że mamy tu coś, co nie jest takie.
W czwartek Arriaga i Ulises świętowali Dzień Niepodległości Meksyku wraz z burmistrzem Lori Lightfootem, radnym Byronem Sigcho-Lópezem (25 miejsce) i innymi osobami przy kamieniu węgielnym pod Casa Durango, piątym niedrogim projektem mieszkaniowym w Meksyku.
Stworzony w 1990 roku przez mieszkańców Pilzna, Projekt Zmartwychwstania opowiada się między innymi za przystępnymi cenowo mieszkaniami i wysokiej jakości edukacją. Oprócz pięciu projektów mieszkaniowych Resurrection ma 800 innych przystępnych cenowo mieszkań w Pilźnie, Back of the Yards i La Villita, w tym kilka, którymi zarządza dla Chicago Housing Authority (CHA). Średni czynsz to 680 USD miesięcznie.
Casa Durango zaoferuje 53 mieszkania wielorodzinne w dwóch budynkach. Budynek 1858 S. Racine Ave. będzie miał 37 lokali: 13 jednopokojowych, 16 dwupokojowych i osiem trzyosobowych. W 2010 S. Ashland Ave. drugi budynek Casa Durango będzie miał osiem jednostek z jedną sypialnią, sześć z dwiema sypialniami i dwa trzypokojowe. Podobnie jak Casa Morelos i inne osiedla Projektu Zmartwychwstania, Casa Durango nosi nazwę meksykańskiego stanu.
Dla wielu, którzy wzięli udział w czwartkowej ceremonii, Casa Durango jest również częścią próby zakończenia tego rodzaju przesiedleń, które czasami mają miejsce po przebudowie (gentryfikacji).
Jest to część większego wysiłku, aby stworzyć zrównoważony rozwój, powiedział Raúl Raymundo, dyrektor generalny Projektu Zmartwychwstania. Gdy witamy przybyszów, chcemy, aby rodziny z sąsiedztwa korzystały z dobrobytu sąsiedztwa.
Czynsze za nowe budynki zostaną ustalone dopiero jesienią przyszłego roku Casa Durango, ale mieszkania będą miały limity dochodów. Na przykład, aby móc się przeprowadzić, czteroosobowa rodzina będzie musiała zarabiać od 27 500 do 55 920 USD rocznie, co stanowi od 30% do 60% mediany dochodów na danym obszarze. A nawet dla rodzin poniżej tego przedziału dochodów, Project Resurrection będzie dysponował 14 lokalami w budynku Racine Avenue, za które może przyjąć kredyty z CHA i Illinois Housing Development Authority.
W Pilznie i innych dzielnicach naszego miasta, jak wielu z nas wie, gentryfikacja ma niszczący wpływ na długoterminowych mieszkańców, powiedział Lightfoot. Ludzie są wydalani, ponieważ nie stać ich na pozostanie w społecznościach, które od pokoleń nazywają domem. To nie jest poprawne. Nie jesteśmy tym, czym moglibyśmy być jako mieszkańcy Chicago.
Projekt będzie kosztował 28,2 mln dolarów. Finansowanie obejmie 3 mln USD od państwa i pożyczkę komunalną w wysokości 5,6 mln USD. Casa Durango jest również uprawniona do ulg podatkowych od mieszkań o niskich dochodach, które pomogą pokryć około 9% kosztów projektu.
Żyjemy w niezwykle trudnych czasach, powiedział Raymundo. Wychodząc z tego kryzysu, żadna rodzina ani społeczność nie powinna pozostać w tyle.
Taqsam: