Jeśli nie czytałeś ekspozycji Deadspina na temat niechlujnego zakupu Cubsów przez rodzinę Ricketts, pozwól, że oszczędzę ci dużo czasu i zmęczenia oczu.
Dobre strony są takie, że dorosłe dzieci Joego Ricketta zmieniły się w emocjonalnie potrzebujące 8-latki podczas tego procesu; że rodzina nie ma pojęcia, jak radzić sobie z dużymi, złymi mediami; i że konsultant wydawał się sugerować Rickettsom, że bez względu na to, jak bardzo podnieśli ceny biletów, fani Cubs zawsze je kupią.
Joe Ricketts, patriarcha klanu, już w zeszłym miesiącu przeciągnął nazwisko rodziny przez kanał, odkrywając jego islamofobiczne i rasistowskie e-maile. Tak więc e-maile i dokumenty zebrane przez Deadspin są w porównaniu z nimi łagodne. Nazwałbym je dziecinną zabawą, ale to może wyczarować Hitler Youth, więc nie.
Rodzeństwo Tom, Laura, Todd i Pete wcale nie wypada dobrze w raporcie. Miauczenie dochodzące z jednego rogu kojca Rickettsów, tym razem Todda z 2009 roku, podsumowuje napięcie, które przewija się przez całą historię, związane z obawą, że Tom Ricketts był postrzegany jako potencjalny właściciel klubu podczas negocjacji w sprawie zakupu drużyny i dlatego zdobywał cała uwaga mediów. Pojawił się w e-mailu od Todda do ojca i Pete'a z 27 stycznia 2009 r.:
Laura i ja ponownie wyraziliśmy nasze zaniepokojenie publicznym odbiorem tej umowy. Wyraziłem swoją myśl, że jest niezwykle ważne, abyśmy starali się wyjaśniać prasie, jak będzie wyglądać nowa własność Cubs. Moje rozumowanie jest takie, że moje dzieci mieszkają w tej samej okolicy i chodzą do tej samej szkoły co dzieci Toma i nie chcę, żeby musiały ciągle tłumaczyć (sic!) że są równi właściciele, gdy mówi się im, że ich wujek jest właścicielem Cubs. Powodem, dla którego jestem na to wrażliwy, jest to, że nawet dzisiaj czuję, że mój wkład i pomysły są lekceważone w naszej rodzinie, tak jak wtedy, gdy byliśmy dziećmi. Nie jest to uczucie, jakie kiedykolwiek chciałem, aby moje dzieci miały, a ponieważ są beneficjentami funduszu edukacyjnego, który ma sfinansować transakcję, traktuję to bardzo poważnie.
Laura była szczególnie wrażliwa na wczesne medialne wizerunki, że to Tom, który w końcu zostanie przewodniczącym Cubs, kieruje programem. Wysłała e-maila do Toma na ten temat 18 września 2008 roku:
Tomek,
Ten artykuł Craina jest pozytywnym i bardzo pochlebnym artykułem o Tobie. Ale szczerze mówiąc, to mnie irytuje i rozczarowuje, szczególnie w świetle dyskusji, jaką odbyliśmy podczas naszej rodzinnej telekonferencji w zeszły poniedziałek. Zdaję sobie sprawę, że nie możemy kontrolować mediów. Ale w tym przypadku dostarczyłeś danych wejściowych przynajmniej w takim stopniu, w jakim pokierowałeś reportera w określonym kierunku. Irytuje mnie to i sprawia, że czuję się albo niesłyszany, albo po prostu lekceważony.
Proponuję, abyśmy jako rodzina porozmawiali o tym dalej i ogólnie o mediach. Jaki jest harmonogram i program jutrzejszych spotkań? Czy zdążymy w naszej piątki na prywatne spotkanie poza wszystkimi prawnikami i bankierami?
Laura
Kilka miesięcy później wróciła do tego w rodzinnym e-mailu:
FYI, ESPN TV właśnie zrobiła cały segment na temat kupowania Cubs przez Toma. Przeprowadzili nawet wywiad z reporterem Tribune, który również określił Toma jako kupującego.
Było na to rozwiązanie, ale wymagałoby to podróży w czasie do dzieciństwa i intensywnego doradztwa rodzinnego.
Pete wtrącił się o swoich kontaktach z reporterami podczas nieudanej kampanii w 2006 roku dla Senatu USA i gdybym miał sprowadzić to do kilku słów, byłoby to: dranie medialne!
Ludzie,
Doceniam troskę o to, aby PR pozostał w przekazie, ale chciałbym również przypomnieć, że opierając się na moim doświadczeniu z 14 miesięcy podczas mojej kampanii i przez cały mój czas w (TD Ameritrade), prasa mówi wszystko, co czują jak gdyby to przyciągnęło ich publiczność .
Pete
Po tym, jak rodzina kupiła zespół w 2009 roku, Tom Ricketts przeprowadził obchody medialne w Chicago. Podczas sesji z redaktorami i pisarzami Sun-Times upierał się, że nie chce być obiektem zainteresowania nowej grupy właścicieli, po czym zaczął mówić o spotkaniu z żoną na trybunach Wrigley Field i zamieszkaniu w Wrigleyville. Więc może Laura i Todd mieli powody, by sądzić, że Tom nie był tak niechętny do reflektorów, jak mówił.
Raport Deadspin na temat procesu sprzedaży nie był pozbawiony dobrych wiadomości: Rickettsowie nadal będą niezwykle bogaci! W 2008 roku analiza inwestycji doradcy dla rodziny wykazała, że nawet gdy Cubs śmierdziały, co często miało miejsce w tamtych czasach, fani wciąż gromadzili się w Wrigley. Pojawiła się sugestia, że Cubs mogliby sprzedawać licencje na miejsca, co nadal powinno wywołać dreszcz wśród fanów.
Frekwencja była niezmiennie wysoka pomimo niespójnych wyników na boisku, co świadczy o przywiązaniu fanów do zespołu” – czytamy w raporcie.
Rickettsowie to biznesmeni. Otóż to. Wizerunek, który starali się pielęgnować, jeden o zdrowym charakterze, pobił się w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Rodzeństwo przez lata forsowało pomysł, że chociaż zakup zespołu był wynikiem finansowego sukcesu ich taty miliardera, to oni kierowali procesem przejęcia. Raport Deadspin dalej odrzuca ten pomysł.
Jeśli miałeś wrażenie, że dzieci Rickettów były złączone ramię w ramię w miłości do drużyny i siebie nawzajem, ten pomysł oficjalnie opuścił boisko. Jednak nadal dostępne są dobre miejsca.
Taqsam: