Projekt reformy wymiaru sprawiedliwości pomija niektóre ważne środki odpowiedzialności policji

Melek Ozcelik

Lekarze mogą zostać pozwani za nadużycia, prawnicy mogą zostać pozbawieni uprawnień, a nawet fryzjerka może stracić licencję za nieprzestrzeganie standardów zdrowotnych. Ale funkcjonariusze policji, którzy mają moc życia i śmierci, rzadko ponoszą konsekwencje.



Policja w Chicago

Policja w Chicago stoi na straży, gdy demonstranci protestują przed 7. posterunkiem okręgowym departamentu 11 sierpnia 2020 r. w Chicago, Illinois. Protest odbył się w odpowiedzi na zastrzelenie 9 sierpnia i zranienie 20-letniego mężczyzny, który rzekomo strzelał do funkcjonariuszy w dzielnicy Englewood.



Scott Olson/Getty Images

W zeszłym miesiącu gubernator J.B. Pritzker podpisał przełomową ustawę o reformie wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych, której orędownikiem był Illinois Legislative Black Caucus i oddolne grupy społeczne w całym stanie. Ten monumentalny pakiet polityczny podejmie kluczowe kroki na rzecz postępu rasowej sprawiedliwości w Illinois poprzez wprowadzenie w życie dawno spóźnionych reform anty-czarnych systemów policyjnych i rewizję nadmiernie represyjnych przepisów dotyczących wyroków.

Ale chociaż uchwalenie historycznego ustawodawstwa ILBC zostało słusznie obchodzone jako ciężko wywalczone zwycięstwo, ostateczny język zawierał kilka rażących zaniedbań, szczególnie dotyczących ograniczania władzy związków policyjnych, które były najbardziej niezachwianymi i najsilniejszymi głosami przeciwko odpowiedzialności policji. Jeśli ustawodawca stanowy naprawdę poważnie podchodzi do reform, musi wprowadzić dodatkowe ustawodawstwo, aby wypełnić te luki.

Opinia

Pod zaciekłymi naciskami ze strony Braterskiego Zakonu Policji w Chicago i największego związku zawodowego pracowników publicznych w kraju, Amerykańskiej Federacji Pracowników Stanowych, Powiatowych i Komunalnych, ostateczny projekt ustawy odrzucił potężny środek zawarty w pierwotnej propozycji ILBC, który byłby zdemontowany systemy bezkarności policji w Illinois.



Przepis ten, pierwotnie wprowadzony przez przedstawicielkę Carol Ammons i Centrum Robotnicze na rzecz Sprawiedliwości Rasowej z siedzibą w Chicago jako HB 5830, zakazywałby środków w umowach związkowych policyjnych, które utrudniałyby otwarte śledztwo w sprawie niewłaściwego postępowania funkcjonariuszy i udaremniały wysiłki na rzecz wprowadzenia znaczącej reformy policji. Wiele aktualnych kontraktów policyjnych, takich jak Chicago , zawierają przepisy, które podważają rzetelne dochodzenie w sprawie wykroczeń, dając oskarżonym funkcjonariuszom czas na zapoznanie się z materiałem dowodowym, przygotowanie się przed rozpoczęciem dochodzenia oraz ograniczają mechanizmy wymierzania dyscypliny.

Pod fałszywym przykrywką ochrony praw pracowników AFSCME i FOP nakłoniły prawodawców do odebrania prawa mieszkańcom Illinois do pociągania policji do odpowiedzialności poprzez otwarte dochodzenia i dyscyplinowanie za wykroczenia funkcjonariuszy. W ten sposób związki zawodowe policyjne, a co za tym idzie, siły policyjne zgromadziły władzę, która pozwala na szerzące się systemowe nadużycia i bezkarność urzędu.

Od wczesnych lat sześćdziesiątych związki policyjne uzbroiły zbiorową siłę przetargową, aby stworzyć zaporę dla wykroczeń policji. W przeciwieństwie do większości umów związkowych, które wyraźnie dotyczą wynagrodzeń i odszkodowań, policyjne układy zbiorowe zawierają postanowienia, które chronią poszczególnych funkcjonariuszy przed dochodzeniem w sprawie wykroczenia, zapewniają bezkarność, a w niektórych przypadkach pozwalają organom ścigania na niszczenie akt dyscyplinarnych poszczególnych funkcjonariuszy. Umowy te zapewniają poziom ochrony, jakiego nie ma żaden inny zawód. Lekarze mogą zostać pozwani za nadużycia, prawnicy mogą zostać pozbawieni uprawnień, a nawet fryzjerka może stracić licencję za nieprzestrzeganie standardów zdrowotnych. Ale funkcjonariusze policji, którzy mają moc życia i śmierci, rzadko ponoszą konsekwencje.



W rzeczywistości kontrakty policyjne zagrażają bezpieczeństwu publicznemu, pozwalając, by niewłaściwe postępowanie policji pozostało niekontrolowane, często dopóki nie będzie za późno. Jason Van Dyke, oficer skazany za zabójstwo Laquana McDonalda w Chicago w 2014 r., miał co najmniej dziesięć skarg dotyczących nadmiernej siły przeciwko niemu w czasie morderstwa – żadna z nich nie skutkowała postępowaniem dyscyplinarnym. Śledzenie przez policję obywatelską Dane sugeruje, że Van Dyke miał złożono na niego więcej skarg niż 94 proc. innych funkcjonariuszy . Kontrakty policyjne pozwoliły organom ścigania terroryzować Czarnych bez możliwości odwołania i pozorów sprawiedliwości. Społeczności nie są bezpieczne, gdy ktokolwiek jest ponad prawem, w tym policja.

Ponieważ związki policyjne zgromadziły władzę dzięki swoim kontraktom, były również w stanie podważyć wszelkie próby reformy policji poprzez groźby i sianie strachu. Tuż po wprowadzeniu pakietu reform ILBC prezes Stowarzyszenia Komendantów Policji stanu Illinois powiedział, że przepisy zniszczyć zdolność organów ścigania do zapewnienia bezpieczeństwa społeczności. Przedstawiciel z Illinois Braterskiego Zakonu Policji powiedział, że przepisy doprowadzą do: błahe procesy sądowe i karał dobrą policję.

Związki policyjne rutynowo przekazują datki polityczne na kampanie kandydatów, czyniąc ustawodawców politycznie wobec nich zobligowanymi. Według ostrożnych szacunków, związki policyjne w Illinois przekazały co najmniej 376 410 dolarów zasiadającym ustawodawcom stanu Illinois. Ale związki policyjne również zorganizowały strajki i spowolniły reakcję na wezwania pod numer 911, by wywrzeć presję na urzędników politycznych, co jest taktyką tak powszechną, że ma swój własny przydomek — niebieska grypa.

Oczywiste jest, że pomimo pochwał dla reform, jakie słyszeliśmy od prawodawców, wielu z nich nadal ostatecznie opowiedziało się po stronie związków policyjnych. Podczas gdy Black Caucus miał jasne oczy, gdzie leżą prawdziwe problemy, ich sojusznicy nie byli skłonni podjąć trudnego kroku w celu ograniczenia władzy związków policyjnych. Prawdziwa reforma nie będzie możliwa, dopóki ta praca nie zostanie zakończona, a prawodawcy, którzy chcą być wychwalani jako broniący życia Czarnych, wciąż mają pracę do wykonania.

Erika Maye jest zastępcą starszego dyrektora ds. wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych i kampanii demokratycznych w Color Of Change.

Wyślij listy do list@suntimes.com .

Taqsam: