Wielka dziesiątka: spojrzenie na wyścig play-off futbolu uniwersyteckiego, a także półmetek Heisman, scenariusz marzeń Ohio State-Wisconsin, ucieczka CeeDee Lamb i kolejny gigantyczny test dla trenera Illinois Lovie Smith.
Ostatni sondaż Associated Press ukazał się w niedzielę, a Alabama (30 głosów za pierwsze miejsce), LSU (12), Clemson (11) i Ohio State (dziewięć) utrzymały cztery pierwsze miejsca. Żadna inna drużyna nie miała głosowania na pierwsze miejsce.
Ale w tym momencie nie ma prawdziwej wartości w konsensusie w pierwszej czwórce, prawda? Wszystkie największe gry dopiero nadejdą.
Ponadto każda z drużyn 6-0 w pierwszej czwórce ma niedoskonałość, która może okazać się kosztowna. Obrona Alabamy jest poniżej standardów Nicka Sabana. Obrona LSU to cięcie (lub więcej) pod Alabama. Rozgrywający Clemson, Trevor Lawrence, wciąż obraca piłkę. Stan Ohio rozegrał stosunkowo łagodny harmonogram.
Jest o wiele więcej do oglądania piłki nożnej. Dla was, fajni ludzie, zrobię to.
Przejdźmy do reszty „Wielkiej 10” (gdzie 10 faktycznie oznacza 10):
2. ''O kochanie: Wiele się zmieni w nadchodzących tygodniach, ale jeśli dziś wrzucisz wszystkich pretendentów do play-offów do stalowej klatki, właśnie teraz, w tym momencie, chłopie, kto do cholery by się pojawił?
Uch. Już pisząc poprzedni akapit, wiedziałem, że nie będę w stanie wymyślić mocnej odpowiedzi. Ale powiem tak: czuję „O” – Oklahoma i Ohio State – w tym sezonie. Jeśli jakakolwiek drużyna przerwie wspólną passę Clemson-Alabama, która ma cztery lata, prawdopodobnie będzie to „O”.
3, Heisman w połowie drogi: Gdybym dzisiaj głosował, wypełniłbym moją trzyosobową kartę do głosowania kolejno: rozgrywającym LSU Joe Burrowem, walczącym z Wisconsin Jonathanem Taylorem i rozgrywającym Alabama Tua Tagovailoa.
Cztery. Nadal w nim: Niektórzy mówią, że Georgia, zdenerwowana w domu nierankingową Karoliną Południową, jest gotowana aż do play-offów futbolu uniwersyteckiego. Śmiertelnie się mylą. Jeśli Bulldogs skończą 12-1, ze zwycięstwem w meczu o tytuł Konferencji Południowo-Wschodniej, znajdą się w finałowej czwórce — zero pytań na ten temat.
A co z Notre Dame, której jedyną stratą była Gruzja? Jeśli Irlandczycy ukończą 11-1, może to nie wystarczyć. Zajmij się biznesem i obserwuj tablicę wyników poza miastem.
5. Wielka Dwójka? Nie jest nie do pomyślenia, że Wielka Dziesiątka może wprowadzić dwie drużyny do playoffów. Załóżmy, że Ohio State i Wisconsin grają dwa razy – 26 października w Columbus i ponownie w meczu o tytuł mistrzowski w Indianapolis – i podzielili się dwoma klasykami wagi ciężkiej, przy czym każda drużyna ukończyła wynik 12:1.
Tymczasem SEC sama się kanibalizuje, co może być prostym procesem: LSU przegrywa z Auburn 26 października, a Alabama – która wciąż musi grać z LSU i Auburn – prowadzi do 13-0. Co druga drużyna SEC ma co najmniej dwie porażki.
Co jeszcze musi się wydarzyć? Niespodzianka w rozmiarze XXL na konferencji Atlantic Coast Conference lub Big 12.
Bum — gotowe.
6. Nie zapomnij o nas: Wiesz, Penn State i Minnesota też są niepokonane. Czy nie można ich podłączyć do tego samego scenariusza Ohio State-Wisconsin?
Pewny. Nie z kamienną twarzą, ale na pewno.
7. CeeDee Lamb, Twój stół jest gotowy: Junior z Oklahomy zdobył 10 podań na 171 jardów i trzy przyłożenia w 34-27 zwycięstwie z Teksasem. Po raz pierwszy od jakiegoś czasu Sooners mają tak wyraźny, dominujący odbiornik nr 1. Lamb gra jeszcze lepiej dla rozgrywającego Jalena Hurtsa niż czołowy odbiornik Marquise Brown dla zwycięzców Heismana, Bakera Mayfielda (2017) i Kylera Murraya (2018).
8. Wczorajsze wiadomości: Stan Michigan został wyprzedzony 72-10 przez stan Ohio i Wisconsin w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Obraza Iowa pogrzebała się gdzieś w mezozoiku (a może paleozoiku?) w stratach Michigan i Penn State. Może w przyszłym roku Mark Dantonio i Kirk Ferentz. Może nigdy więcej?
9. Tak powiedział: „Czujemy, że możemy zdobywać punkty, czujemy, że mamy sportowców w kosmosie i nie zamierzamy przestać”.
Był to trener LSU Ed Orgeron, którego ofensywa prowadzona przez Burrow wciąż toczyła się w zwycięstwie 42-28 z poprzednio niepokonaną potęgą defensywną Florydą.
10. I jeszcze jedno: Trener z Illinois, Lovie Smith, nie bierze udziału w paradzie na jego cześć tylko dlatego, że jego nieszczęsna drużyna zdobyła 25 punktów z rzędu w Michigan po stracie 28-0. Ale jest to coś, czego dobry trener mógłby skutecznie wykorzystać, przygotowując się do testu, takiego jak ten, który czeka na Illiniego w sobotę, kiedy przyjeżdża Wisconsin. Jeśli Illini nie będą przynajmniej konkurować z Borsukami, dla Smitha powinno się to skończyć.
Taqsam: