LaVine wie, że jego punktacja jest często lekceważona przez krytyków jako puste kalorie, zwłaszcza w przypadku częstych przegranych. Ale wchodząc w swój siódmy sezon, stara się zostać elitarnym graczem dla swoich kolegów z drużyny i franczyzy, a nie dla outsiderów.
Strażnik byków Zach LaVine wie, jaka jest jego reputacja.
Wie też, że bez względu na to, jakie ulepszenia wprowadzi do swojej gry, te spostrzeżenia mogą nie zmienić zdania niektórych ludzi.
Skąd więc motywacja LaVine'a z wejścia w siódmy sezon jego kariery w NBA? Od mężczyzny w lustrze.
„Słyszę dużo rzeczy; Pozwalam, by wiele rzeczy mnie kierowało” – powiedział w tym tygodniu 25-letni LaVine, a pierwszy mecz przedsezonowy Bullsów nadejdzie w piątek. „Jestem jednym z najciężej pracujących facetów, ale jeśli chcesz być świetnym graczem, musisz poprowadzić swój zespół do zwycięstw, a ja chcę to zrobić.
„Wezmę [odpowiedzialność] za to i, wiesz, mówią puste statystyki czy cokolwiek to jest. Słuchaj, pójdę tam i zagram w swoją grę, niezależnie od tego. jestem graczem zespołowym; Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać. Jeśli tak się dzieje i muszę spróbować zdobyć 30 [punktów] lub obronić najlepszego gracza lub uzyskać 10 asyst, czy cokolwiek to jest. . . Chcę wygrać. Więc chcę to dalej udowadniać.
„Ale wiesz, wiem, co przynoszę do stołu. W całej lidze wiem przynajmniej, gdzie jestem w rankingu, i chcę po prostu dalej wspinać się po tej drabinie”.
Punktacja rzadko była problemem dla LaVine. Jego wydajność w tej kategorii rosła z każdym sezonem, ale w latach 2017-18, kiedy wracał z operacji, aby naprawić zerwane więzadło krzyżowe przednie i grał przez ograniczony czas.
LaVine grał w zeszłym sezonie w kalibrze All-Star, zdobywając średnio 25,5 punktu w karierze i strzelając 38% z dystansu trzech punktów. Ale co mu to dało? Dwadzieścia dwa zwycięstwa i kolejny sezon poza domem.
W tym miejscu wkracza nowy trener Billy Donovan. LaVine nigdy nie przeszedł do play-offów, a Donovan nigdy nie przegapił ich jako trener.
Na razie nie ma dyskusji, że LaVine jest twarzą marki. Ale jeśli nie zacznie brać na siebie wygrywania w koszykówkę, ten status jest kruchy.
„On jest oczywiście bardzo utalentowany i utalentowany” – powiedział Donovan o LaVine. „Miał trudną karierę. Myślę, że jestem jego szóstym trenerem, którego miał odkąd jest w NBA. To bardzo trudne dla gracza. . . ale zawsze ma pozytywne nastawienie i jest bardzo, bardzo otwarty na różne rzeczy.
„Myślę, że bardzo troszczy się o organizację, o swoich kolegów z drużyny, którzy chcą dobrze grać i znajdują w sobie sposoby, dzięki którym może pomóc grupie wygrać i być lepszym”.
Jednak aż nazbyt znajoma fabuła sprawi, że LaVine użyje swojej atletyki, aby stać się lepszym obrońcą. Jeśli może być po prostu przeciętny po tej stronie piłki, on – i, co ważniejsze, Bulls – na tym skorzysta.
Błyskotliwy styl obrony byłego trenera Jima Boylena w grach typu pick-and-roll zniknął, a Donovan uważa, że LaVine jest niedocenianym obrońcą przy piłce. Więc chociaż chce, aby LaVine lepiej rywalizował na tym końcu kortu, wspólnym wątkiem w wielu relacjach, których uczy Donovan, jest pomoc w obronie.
„Myślę, że jest o wiele więcej wbudowanej pomocy” – powiedział LaVine. „Jeśli ktoś bije, to nie jest tylko na wyspie. Najważniejszą rzeczą, o której rozmawialiśmy w praktyce i przybyciu na obóz treningowy, jest konkurencyjność i upewnienie się, że najpierw dostaniesz się za nią i sam zatroszczysz się o siebie. Więc jestem z tego zadowolony”.
Bez względu na to, co myślą osoby z zewnątrz.
Związane z
„Słyszę dużo rzeczy; Pozwalam, by wiele rzeczy mnie kierowało” – powiedział w tym tygodniu 25-letni LaVine, a pierwszy mecz przedsezonowy Bullsów nadejdzie w piątek. „Jestem jednym z najciężej pracujących facetów, ale jeśli chcesz być świetnym graczem, musisz poprowadzić swój zespół do zwycięstw, a ja chcę to zrobić.
„Wezmę [odpowiedzialność] za to i, wiesz, mówią puste statystyki czy cokolwiek to jest. Słuchaj, pójdę tam i zagram w swoją grę, niezależnie od tego. jestem graczem zespołowym; Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać. Jeśli tak się dzieje i muszę spróbować zdobyć 30 [punktów] lub obronić najlepszego gracza lub uzyskać 10 asyst, czy cokolwiek to jest. . . Chcę wygrać. Więc chcę to dalej udowadniać.
„Ale wiesz, wiem, co przynoszę do stołu. W całej lidze wiem przynajmniej, gdzie jestem w rankingu, i chcę po prostu dalej wspinać się po tej drabinie”.
Punktacja rzadko była problemem dla LaVine. Jego wydajność w tej kategorii rosła z każdym sezonem, ale w latach 2017-18, kiedy wracał z operacji, aby naprawić zerwane więzadło krzyżowe przednie i grał przez ograniczony czas.
LaVine grał w zeszłym sezonie w kalibrze All-Star, zdobywając średnio 25,5 punktu w karierze i strzelając 38% z dystansu trzech punktów. Ale co mu to dało? Dwadzieścia dwa zwycięstwa i kolejny sezon poza domem.
W tym miejscu wkracza nowy trener Billy Donovan. LaVine nigdy nie przeszedł do play-offów, a Donovan nigdy nie przegapił ich jako trener.
Na razie nie ma dyskusji, że LaVine jest twarzą marki. Ale jeśli nie zacznie brać na siebie wygrywania w koszykówkę, ten status jest kruchy.
„On jest oczywiście bardzo utalentowany i utalentowany” – powiedział Donovan o LaVine. „Miał trudną karierę. Myślę, że jestem jego szóstym trenerem, którego miał odkąd jest w NBA. To bardzo trudne dla gracza. . . ale zawsze ma pozytywne nastawienie i jest bardzo, bardzo otwarty na różne rzeczy.
„Myślę, że bardzo troszczy się o organizację, o swoich kolegów z drużyny, którzy chcą dobrze grać i znajdują w sobie sposoby, dzięki którym może pomóc grupie wygrać i być lepszym”.
Jednak aż nazbyt znajoma fabuła sprawi, że LaVine użyje swojej atletyki, aby stać się lepszym obrońcą. Jeśli może być po prostu przeciętny po tej stronie piłki, on – i, co ważniejsze, Bulls – na tym skorzysta.
Błyskotliwy styl obrony byłego trenera Jima Boylena w grach typu pick-and-roll zniknął, a Donovan uważa, że LaVine jest niedocenianym obrońcą przy piłce. Więc chociaż chce, aby LaVine lepiej rywalizował na tym końcu kortu, wspólnym wątkiem w wielu relacjach, których uczy Donovan, jest pomoc w obronie.
„Myślę, że jest o wiele więcej wbudowanej pomocy” – powiedział LaVine. „Jeśli ktoś bije, to nie jest tylko na wyspie. Najważniejszą rzeczą, o której rozmawialiśmy w praktyce i przybyciu na obóz treningowy, jest konkurencyjność i upewnienie się, że najpierw dostaniesz się za nią i sam zatroszczysz się o siebie. Więc jestem z tego zadowolony”.
Bez względu na to, co myślą osoby z zewnątrz.
Taqsam: