Hilton Valentine, gitarzysta założyciel zespołu Animals, zmarł w wieku 77 lat

Melek Ozcelik

Największy hit zespołu, The House of the Rising Sun, znalazł się na szczycie list przebojów zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i Stanach Zjednoczonych, i zawierał kultowy riff gitarowy Valentine'a.



Brytyjska grupa popowa The Animals — Hilton Valentine (w tylnym rzędzie, od lewej), Chas Chandler i John Steel oraz Alan Price (w pierwszym rzędzie, od lewej) i Eric Burdon pozują fotografom po ogłoszeniu planów światowej trasy koncertowej w Londynie, Anglia, rok 1983.

Brytyjska grupa popowa The Animals — Hilton Valentine (w tylnym rzędzie, od lewej), Chas Chandler i John Steel oraz Alan Price (w pierwszym rzędzie, po lewej) i Eric Burdon pozują fotografom po ogłoszeniu planów światowej trasy koncertowej w Londynie w Anglii , w 1983 roku.



AP

LONDYN — Hilton Valentine, założyciel angielskiego zespołu rock and rollowego The Animals, któremu przypisuje się jeden z najsłynniejszych początkowych riffów lat 60., nie żyje. Miał 77 lat.

Wytwórnia zespołu ABKCO Music potwierdziła, że ​​Valentine zmarł w piątek, mówiąc, że została poinformowana o jego śmierci przez jego żonę, Germaine Valentine. Nie podano przyczyny śmierci.

Valentine był pionierem gitarzysty wpływającym na brzmienie rock and rolla przez dziesięciolecia, podała wytwórnia w oświadczeniu.



Valentine zaczął grać na gitarze w wieku 13 lat w swoim rodzinnym mieście North Shields w północno-wschodniej Anglii, a następnie zaangażował się w szaleństwo skiffów — rodzaj połączenia amerykańskiego folku, country, jazzu i bluesa — które ogarnęło Wielką Brytanię. do The Wildcats, rock and rollowego zespołu, który stał się popularny w północnej Anglii, częściowo z powodu zwyczaju Valentine'a tarzającego się po ziemi podczas gry na gitarze.

Nauczywszy się swojego rzemiosła, Valentine założył The Animals w 1963 wraz z wokalistą Ericiem Burdonem, basistą Chasem Chandlerem, organistą Alanem Pricem i perkusistą Johnem Steelem.

Najsłynniejszy przebój zespołu pojawił się w 1964 roku, kiedy ich rockowe ujęcie ludowej piosenki The House of the Rising Sun znalazło się na szczycie list przebojów w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.



Piosenka, której riff otwierający od tamtej pory był rytuałem przejścia dla początkujących gitarzystów z całego świata, odbił się takim echem w Stanach Zjednoczonych, że wielu ludzi było zaskoczonych, słysząc, że zespół pochodzi z przemysłowego serca Anglii.

Burdon złożył hołd Valentine'owi na Instagramie, pisząc: Opus otwierający Wschodzące słońce nigdy nie będzie brzmiał tak samo!... Nie tylko grałeś, przeżyłeś to! Załamany nagłą wiadomością o odejściu Hiltona.

Valentine pozostał w zespole przez cztery lata i można go również usłyszeć w innych klasykach zespołu, w tym w Don’t Let Me Be Misunderstood, We Gotta Get Out of This Place i Don’t Bring Me Down.



Valentine wydał później solową pracę i sporadycznie wracał do zespołu, który został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame w 1994 roku.

W ostatnich latach Valentine mieszkał w amerykańskim stanie Connecticut, powracając do muzyki skiffle wraz z utworzeniem swojego zespołu Skiffledog.

Taqsam: