DROGA ABBY: Moja długoletnia dziewczyna ma przyjaciół, którzy odwiedzają ją w ciągu dnia, podczas gdy mnie nie ma na około tydzień każdego miesiąca. Znam ich, są interesującymi ludźmi i nie przeszkadza mi to. Ma teraz przyjaciela, który jest uzdrowicielem opartym na wierze – do czego dąży.
Mieszka trzy godziny drogi stąd, a kiedy odwiedza, zostaje na noc. Spotkałem go niedawno. Jest tam teraz, kiedy ja jestem dwa stany stąd. Uzdrawia bezpośrednio z nią i innymi osobami, którym go przedstawia. Chodzi do wody każdego dnia w roku, a teraz robi to też moja dziewczyna, zwykle bardzo wcześnie rano. Przypuszczalnie robią to razem, gdy mnie nie ma. Może chodzi nago; uzna to za naturalne.
Powiedziała mi, żebym nie martwił się o noclegi i praktyczne uzdrowienie, ponieważ „on jest mężem Bożym”. Powiedziałem jej, że to nie ma żadnego znaczenia. Jest rozwiedziony i samotny. Czy jestem narkomanem, żeby do tego dopuścić bez wyraźnego sprzeciwu? — ZMYSZONY W MAINE
SZANOWNI ZMYSLIWI: Ponieważ ta kobieta jest twoją „długoletnią” dziewczyną, masz prawo wyrazić swoje odczucia związane z układem. Jeśli nie czułeś się komfortowo z myślą, że zabawia rozwiedzionego samotnego mężczyznę przez noc pod twoją nieobecność, powinieneś to powiedzieć od samego początku. To, czy oboje są seksualnie zaangażowani, nie ma znaczenia. Jeśli zależy jej na twoich uczuciach, powinna je szanować. Jeśli jednak tego nie zrobi, może nadszedł czas, abyś znalazł inną dziewczynę.
DROGA ABBY: Mój były mąż i ja poznaliśmy się w 2006 r., mieliśmy piękną córkę w 2007 r., pobraliśmy się w 2010 r. i rozwiedliśmy się w 2013 r. Kiedy się poznaliśmy, był ze mną szczery w kwestii bycia narkomanem (narkotyki i alkohol). Nasze pierwsze wspólne lata były wspaniałe. Jednak po ślubie spadł z wozu i znów zaczął brać narkotyki i pić. Szybko wymknęło się spod kontroli, a ja odmówiłam wychowywania naszej córeczki w tym środowisku.
Kontynuował nałogi przez siedem lat po naszym rozwodzie. W 2019 roku znów stał się czysty i trzeźwy, ożywił napięte relacje z naszą córką i próbuje ożywić również nasze. Obecnie wspólnie wychowujemy i nazywamy się przyjaciółmi, ale on chce więcej.
Wybaczyłem mu dawne bóle i zdrady, ale nie mogę zapomnieć bólu. Nic na to nie poradzę, ale boję się, że jeśli romantycznie wpuszczę go z powrotem do mojego życia, historia się powtórzy. Czy powinienem puścić przeszłość i dać mu kolejną szansę, czy dalej być współrodzicielem i trzymać go w strefie przyjaciół? — PRZEBACZONY, ALE NIE ZAPOMNIANY
SZANOWNI WYBACZNI: Proponuję wziąć udział w niektórych spotkaniach Nar-Anon ( na-anon.org ), organizacja założona w celu pomocy przyjaciołom i rodzinie dotkniętym cudzym uzależnieniem. Jeśli to zrobisz, zapewni ci to dodatkowy wgląd. Wiadomo, że narkomani w trakcie rekonwalescencji spadają z wozu, jak dobrze wiesz. Moje pytanie do ciebie brzmi, czy jesteś wystarczająco silny, aby przejść przez to ponownie, jeśli zajdzie taka potrzeba? Nikt inny nie może odpowiedzieć za ciebie na to pytanie.
Dear Abby została napisana przez Abigail Van Buren, znaną również jako Jeanne Phillips i została założona przez jej matkę, Pauline Phillips. Skontaktuj się z drogą Abby pod numerem www.DearAbby.com or P.O. Box 69440, Los Angeles, CA 90069.
Aby zamówić „Jak pisać listy na każdą okazję”, wyślij swoje imię i nazwisko oraz adres pocztowy, a także czek lub przekaz pieniężny na 8 USD (środki z USA) na adres: Dear Abby — Letter Booklet, P.O. Pudełko 447, Mount Morris, IL 61054-0447. (Wysyłka i obsługa są wliczone w cenę.)
Taqsam: