Donald Trump jest rasistą prowadzącym nasz kraj ku katastrofie

Melek Ozcelik

Prezydent Donald Trump, po lewej, przybywa na wydarzenie w kompleksie Białego Domu w Waszyngtonie, 22 czerwca 2018 r., z osobami, które straciły członków rodziny w wyniku przestępstwa popełnionego przez nielegalnych imigrantów. | AP Photo/Susan Walsh



Rozważmy losy kilku przeciętnych mieszkańców Chicago, wybranych losowo.



Jest… John Wayne Gacy. Był… spójrzmy… pedofilem, który zamordował 33 chłopców i pochował ich w swojej pełzającej przestrzeni. Jest… Richard Speck, który w ciągu jednej nocy terroru zgwałcił i zabił osiem uczennic pielęgniarek. Trzeci? Umm, Jeffrey Dahmer był mieszkańcem Chicago – cóż, faktycznie mieszkał w Milwaukee, ale raz pojechał do Chicago, aby znaleźć ofiarę, co go kwalifikuje. Nie można też zapomnieć o typowym chicagowskim H.H. Holmesie, którego makabryczne zabójstwa podczas Światowej Wystawy Kolumbijskiej zostały opisane w „Diabeł w Białym Mieście”.

O rany, ci typowi mieszkańcy Chicago to masowi mordercy, prawda? Sprawia, że ​​bezstronny obserwator chłodno oceniający fakty podejrzewa, że ​​mieszkańcy Chicago są dość niebezpieczni. Dziwię się, że ktokolwiek odważy się postawić stopę w mieście pełnym brutalnych psychopatów i pokręconych zabójców.

Co mówisz? To jest nie losowy wybór mieszkańców Chicago? Raczej najwyraźniej wybrałem te osoby specjalnie ze względu na ich zdeprawowane działania. Że zamiast reprezentować miasto jako całość, są ekstremalnymi wyjątkami. Ogromna większość mieszkańców Chicago nigdy nikogo nie zabija, ale są przyzwoitymi istotami ludzkimi, które po prostu próbują żyć jak najlepiej.



OPINIA

Oszukiwałem, prawda? I dlaczego miałbym to zrobić?

Może dlatego, że właśnie byliśmy świadkami identycznego pokazu oszustwa ze strony prezydenta Stanów Zjednoczonych. W weekend Donald Trump odpowiedział na narodowe oburzenie na odrywanie dzieci imigrantów od ich rodzin z odrażającym pokazem oszustwa, dokładnie tak, jak pokazano powyżej. Prezydent i Biały Dom wysyłają tweety z szokującą surowością. Tutaj jest jeden:



Laura Wilkerson straciła syna Josha w 2010 roku. Był torturowany i pobity na śmierć przez nielegalnego kosmitę.

I kolejny:

Zebraliśmy się dzisiaj, aby wysłuchać bezpośrednio AMERYKAŃSKICH OFIAR NIELEGALNEJ IMIGRACJI.



Odnosi się to do zgromadzenia rodzin aniołów, określenie Trumpa na określenie tych, których krewni zostali zabici przez nielegalnych imigrantów – którzy oczywiście popełniają przestępstwa, choć z mniejszą częstotliwością niż urodzeni Amerykanie (kiedy to rodziny aniołów zabitych przez białych , rodowici strzelcy gromadzą się w Białym Domu? O tak, to się nigdy nie wydarzy). Podstawowa prawda, której nie można wystarczająco wymienić: Republikanie nie boją się imigrantów, ponieważ popełniają przestępstwa; Republikanie skupiają się na zbrodniach popełnianych przez imigrantów, próbując usprawiedliwić swój strach.

Strach przed czym? Nie mogę mówić i nienawidzę mówić w ich imieniu. Chciałbym, aby ci, którzy piszą, twierdzili, że to nielegalny część, która ich tak niepokoi – i proszę, trzymaj się tej pasji do prawa, kiedy Robert Mueller przedstawia swoje odkrycia – zajmie się tym. Odróżnianie zbrodni jako oczywistego czerwonego śledzia, jaki jest prawdziwy powód? Wydaje się jasne, że Republikanie obawiają się idei pół-latynoskich Stanów Zjednoczonych. Co jest szalone, ponieważ a) już tam jesteśmy, 17 procent Latynosów, głównie obywatele i b) do 2050 r. Latynosi będą stanowić jedną czwartą populacji. Sobie z tym poradzić. Ale nie w ten sposób.

Trump robi to, co zrobił Hitler, potępiając wspólną ambicję wszystkich Żydów, by wyzyskiwać narody i czynić z nich niewolników swojej międzynarodowej gildii przestępców – to jest Hitler, którego cytuję, nie Trump, i to mówi wiele, że muszę upewnij się, że nie ma zamieszania.

Prezydent jest bigotem. Został wybrany na platformie rasizmu, a nienawiść jest jego bezpieczną przestrzenią, do której może uciekać, gdy tylko wpadnie w kłopoty. Jego zwolennicy są albo bigotami, albo po prostu nie dbają o bigoterię, ponieważ chcą, aby kraj znów był wielki, czyli powrót do białej supremacji. To się nigdy nie dzieje.

To, co się stanie, to wiele szkód w tkance społecznej naszego narodu. Każdego dnia prezydenta Trumpa Stany Zjednoczone oddalają się od swoich ideałów, a nasza przyszłość — wielokulturowa, z 25-procentową populacją latynoską — staje się trudniejsza do osiągnięcia. Dziś nie tylko zatruwamy nasz społeczny krajobraz, ale także grzebiemy skrzynki z trucizną, która będzie nękać nas przez wiele lat.

Nie wiem jak wy, ale chcę spojrzeć wstecz i powiedzieć, że zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, i mówiłem głośno i wyraźnie, raz za razem. Donald Trump jest rasistą odwołującym się do najgorszych instynktów naszego kraju. Poprowadzi nas przez urwisko ku katastrofie, chyba że zostanie zatrzymany.

Taqsam: