Często bez ubrania, 600-kilogramowy zły facet jest „bardziej niebezpieczny nago”, mówi Stellan Skarsgård, aktor, który go gra.
Szwedzki aktor i gwiazda Mamma Mia, Stellan Skarsgård, chce zająć się 600-funtowym złoczyńcą z Diuny.
Nie było żadnych ulepszeń generowanych komputerowo obrazów dla jego całkowitej transformacji w epicko złego i niezwykle dużego barona Vladimira Harkonnena.
To wszystko 70-letni Skarsgård, ze skomplikowanym makijażem i pełnym protetycznym garniturem, tworzący okrutnie przebiegłego Barona, który został zbudowany do rozmiarów opisanych w klasyku Franka Herberta Powieści science fiction Diuny.
Transformacja była jeszcze trudniejsza, gdy potwór Skarsgårda pojawił się na różnych etapach nagości w całej Diunie, w tym w kąpieli w strumieniu.
Harkonnen jest bardziej niebezpieczny nago niż w zbroi, mówi Skarsgård. Jego złość pochodzi z wnętrza.
Związane z
Osiągnięcie groźnego wyglądu wymagało długotrwałego procesu. Pięciu wizażystów zajęło 6,5 godziny nałożenie piankowego kombinezonu i pełnego makijażu na Skarsgård (i dwie godziny, aby to wszystko usunąć).
Było siedem elementów protetycznych tylko na twarz aktora, a sama proteza dłoni na jego kostkach ważyła prawie 10 funtów. Skarsgård mówi, że kombinezon ważył w sumie blisko 88 funtów.
Więc nie byłem tak ciężki, jak wyglądałem. Ale ciągnięcie [88 funtów] i próba zachowywania się normalnie fizycznie jest dość trudne, mówi Skarsgård, który zrelaksował się podczas sesji makijażu maratonu. Ustawiasz swój umysł, aby po prostu to zaakceptować. Nie panikuj i nie siedź spokojnie, obserwuj, jak eksperci ręcznie malują każdą żyłę. To całkiem fascynujące.
Wymagana ukryta kamizelka chłodząca przymocowana do przenośnej lodówki była dodatkowym obciążeniem za każdym razem, gdy aktor nosił wszechogarniający zestaw na planie.
Bez niego w mgnieniu oka doszłoby do udaru cieplnego, mówi Skarsgård. Więc miałem dużą rurkę biegnącą [w dół moich pleców], przez którą cały czas pompowali zimną wodę. Niezbyt godnie, ale pomogło mi to przetrwać. Zdecydowanie. Oczywiście wygląda to po prostu śmiesznie.
Ale jego baron nie jest śmieszny na ekranie, pokazując niezgłębione okrucieństwo, gdy on i jego rodzina rządzą planetą górniczą Dune, a następnie planują odzyskanie jej z Domu Atrydów, kierowanego przez księcia Leto Atrydów (Oscar Isaac).
Skarsgård i reżyser Denis Villeneuve chcieli wprowadzić na ekran złoczyńcę, którego widzowie wcześniej nie widzieli, unikając wypełnionej pęcherzami twarzy Barona Harkonnena (Kenneth McMillan) z filmu Dune z 1984 roku (zbyt rozpraszające mówi Skarsgård) i odrzucając sugestie, takie jak dodanie zbroi do wszechmocny charakter.
Podczas jednej z najbardziej uderzających scen wizualnych ranny Harkonnen wznosi się złowieszczo z uzdrawiającej kąpieli błotnej, wizji, która pochodzi z głębi podświadomości Villeneuve.
Śniło mi się, żeby Baron znalazł się pod płynem i wynurzył się jak hipopotam, mówi Villeneuve.
Oszałamiająca scena wymagała inżynierskiego wyczynu, mówi Donald Mowat, szef makijażu i fryzur.
Zanurzenie się w tym konkretnym oleju było problematyczne, ponieważ zdjęło makijaż i odkryliśmy, że kombinezon jest pływający. Straciliśmy cały kombinezon, wycinając w nim dziury, żeby go obciążyć, mówi Mowat.
Nie było też fajnie zanurzać się pod mrocznymi głębinami dla Skarsgård.
Nie wiem, co to było za mazi i trochę bałem się zapytać, mówi. Ale to była jakaś lepka emulsja wody, szlamu, oleju i czarnego koloru.
Nie spieszy mu się, aby ponownie przejść transformację, aby strzelać kontynuacja Diuny. Skarsgård żartobliwie wyjaśnił to filmowcom podczas premiery festiwalu filmowego w Wenecji w zeszłym miesiącu.
Powiedziałem: „Proszę umieścić Harkonnena w sequelu tylko na jedną lub dwie sceny” – wspomina Skarsgård. Nie chcę, żeby był w pobliżu zbyt często.
Przeczytaj więcej na usatoday.com
Taqsam: