Saga kontuzji kolana Lonzo Ball przybrała kolejny obrót w środę, kiedy Bulls ogłosili, że rozgrywający będzie miał operację w przyszłym tygodniu w Los Angeles i zostanie ponownie oceniony za cztery do sześciu tygodni.
To było to samo lewe kolano, w którym Ball doznał kontuzji w styczniu, a po tym, jak początkowo nazwano to siniakiem kostnym, miała nadzieję, że wróci za kilka tygodni.
Tygodnie zamieniły się w miesiące po tym, jak dalsze testy wykazały, że potrzebuje naprawy łez łąkotki, ale organizacja wciąż miała nadzieję, że będzie mógł wrócić na ostatni tydzień sezonu i do play-offów.
Ta nadzieja szybko zgasła, gdy musiał być stale wspierany w procesie rehabilitacji, radząc sobie z bólem, gdy dotarł do sprintu i bocznych części programu.
Planem tego lata był odpoczynek, a następnie ponowne rozkręcenie Balla, ale było to prawie płukanie i powtórka tego, co wydarzyło się zimą i wiosną.
Dotarłby do pewnej części programu i doświadczył bólu.
Według źródła, Ball i jego obóz – za zgodą zespołu – poszli i otrzymali drugą i trzecią opinię na temat tego, co się dzieje, a ostatni lekarz, którego widział, uznał, że artroskopowe oczyszczenie rany będzie najlepszą drogą. Oczyszczanie rany to w zasadzie czyszczenie mające na celu usunięcie niektórych zanieczyszczeń.
Z harmonogramem, który dali Ballowi do ponownej oceny, oznaczałoby to, że Bulls mieliby lepszy harmonogram na jego powrót w listopadzie. Nie oznacza to jednak, że Ball byłby wtedy bliski powrotu. Jak Bulls nauczyli się z 24-latkiem, harmonogramy jego pierwszych pięciu sezonów w NBA były bardzo względne.
Ball, który został przejęty zeszłego lata w Nowym Orleanie, nie grał przez cały sezon NBA, odkąd został wybrany na 2. miejsce w klasyfikacji generalnej przez Lakers w 2017 roku. Zanim upadł z powodu ostatniej kontuzji kolana, grał na wysokim poziomie w swoim pierwszym sezonie z Bulls, średnio 13 punktów, strzelając 42,3% z trzypunktowego zasięgu.
Chociaż nie określono jasnego planu, jeśli chodzi o zastępstwo w początkowym składzie, Bulls podpisali kontrakt z weteranem Goranem Dragicem w lipcu.
Taqsam: