Pozew, potwierdzony 31 sierpnia, dotyczy ponad 2 milionów osób, które zostały dotknięte przez rzekome profilowanie rasowe w incydentach zatrzymania i przeszukania policji w Chicago.
To była noc jak każda inna.
Przynajmniej tak myślał Rashawn Lindsey, gdy wracał do domu ze swoim przyjacielem w Chicago po wieczornym wyjściu u kuzyna w kwietniu 2015 roku.
Lindsey, lat 18, nie widziała migających niebieskich i czerwonych świateł zbliżających się za nimi.
Nie, dopóki jego przyjaciel nie wykrzyknął jego imienia. Pierwszą rzeczą, którą Lindsey zobaczyła, kiedy się odwrócił, był policjant wskazujący w jego kierunku paralizator.
Ręce do góry! Oficer krzyknął. Lindsey zastosowała się i została zakuta w kajdanki obok swojego przyjaciela.
Oficer zaczął przeglądać ich kieszenie i zapytał, czy któryś z nich miał przy sobie marihuanę. Nie zrobili tego.
„Czułem się jak przestępca”, powiedziała Lindsey, która ma teraz 24 lata. Nie mieli powodu, żeby nas zatrzymywać. Po prostu szliśmy. Problem polegał na tym, że była noc i dostaliśmy naszą skórę.
Adwokaci z Romanucci & Blandin, LLC i Hart McLaughlin & Eldridge, LLC twierdzą, że zatrzymanie Lindsey i przeszukanie było naruszeniem jego praw wynikających z Czwartej Poprawki.
Teraz Lindsey jest jedną z 2 milionów osób zaangażowanych w pozew zbiorowy poświadczony przez sędziego Andreę Wood 31 sierpnia.
Zgodnie z pozwem, praktyka zatrzymania i przeszukania policji w Chicago była skierowana do mniejszości młodych i w średnim wieku bez wymaganego uzasadnionego podejrzenia, że przestępstwo miało lub ma się wydarzyć.
Pozew twierdzi, że w 2014 r. przeprowadzono ponad 715 000 zatrzymań. Według pozwu, siedemdziesiąt jeden procent tych zatrzymań przydarzyło się mieszkańcom czarnoskórym, a 17% mieszkańcom latynoskim. Jednak według adwokata Antonio Romanucciego nie doszło do odzyskania nielegalnej kontrabandy.
Znaczenie zatrzymania się i przeszukania to powolna kropla erozji społeczności, która prowadzi do straszliwej nieufności między obywatelami a policją, zwłaszcza kolorową, powiedział Romanucci.
Po poświadczeniu pozwu zbiorowego, Romanucci powiedział, że istnieje możliwość procesu, chociaż woleliby, aby porozumienie o zmianach zostało wypracowane w drodze rozmów z burmistrzem i CPD.
Departament Policji w Chicago tworzy świetne zasady, a potem ich nie trenuje, powiedział Romanucci. Mamy taką kulturę tworzenia polityk, ale potem pozwalania policjantom działać bezkarnie i dlatego wpadamy w kłopoty.
Adwokat Steven Hart powiedział, że sędzia zapytał miasto, czy byłoby zainteresowane szukaniem rozwiązania kompromisowego.
Dla Lindsey szkoda już się skończyła. Nie tylko ma kartotekę, która fałszywie wymienia go jako ucznia gangstera – powód zatrzymania w 2015 roku – ale nie ufa już policjantom.
Zauważyłem każdy samochód. – Mogę powiedzieć, czy to policja – powiedziała Lindsey. Mogą siedzieć w pułapce prędkości lub po prostu przetaczać się obok i zapalą się światła. Patrzę wstecz, aby zobaczyć, co się dzieje, ponieważ nie próbuję ponownie zostać zatrzymany.
Cheyanne M. Daniels jest reporterem personelu na stronie internetowej za pośrednictwem Raport dla Ameryki , niekomercyjny program dziennikarski, którego celem jest wzmocnienie relacji gazety o społecznościach po stronie południowej i zachodniej.
Taqsam: