Podpałka siedziała, susząc się, czekając na spalenie. We wtorek rano zapłon.
Dla fanów Bears tegoroczne problemy zespołu piętrzyły się jak podpałka, gotowa do akcji z najmniejszą iskrą.
Po pierwsze, trener Matt Nagy odmówił zorganizowania zawodów rozgrywających. Kiedy kontuzja kolana Andy'ego Daltona zmusiła go do wycofania się, Nagy nie nazwałby debiutanta Justina Fieldsa starterem na pełen etat, dopóki nie była to najbardziej oczywista rzecz na świecie. Nagy był ofensywnym graczem, a potem, po katastrofie w Cleveland w tygodniu 3, nie był.
Potem nadeszła passa przegranych: do rywalizujących Packers, do Buccaneers pięcioma przyłożeniami, do 49ers u siebie. Przegrana Bearsów ze Steelersami w Monday Night Football została przypieczętowana ich własną karą. Ich przegrana w niedzielę przyszła z rozgrywającym Ravens, który rozpoczął swoją pierwszą karierę. Obie ostatnie dwie porażki zostały rozstrzygnięte w ostatnich sekundach gry.
Podpałka siedziała, susząc się, czekając na spalenie. We wtorek rano zapłon: raport Patch.com, że Święto Dziękczynienia będzie oznaczało ostatni mecz Nagy'ego jako trenera Bears. Niedźwiedzie nie zestrzeliłyby raportu, ani nagranie, ani w żaden inny sposób. Nagy powiedział, że nic takiego mu nie powiedziano – i że w tym tygodniu nawet nie spotkał się ze swoimi szefami – gdy siedział na konferencji prasowej, okrutnie stworzony, by sam walczyć z pożarem.
Nawet jeśli Niedźwiedzie pokonają Lwy w czwartek, te nawroty nie znikną.
Jeśli Nagy ma siedem gier, jeden lub gdziekolwiek pomiędzy, powinien być przygotowany na radzenie sobie z tymi pożarami, o ile ma miejsce na podium.
Pojawiły się gdzie indziej:
† W poniedziałek Jordan Schultz, który prowadzi podcast o koszykówce z szerokopasmowym odbiornikiem Bears, Allenem Robinsonem, napisał na Twitterze, że źródło powiedziało mu, że przytłaczająca liczba graczy Bears chce, aby Matt Nagy odszedł. Robinson był wściekły we wtorek, mówiąc, że nie jest źródłem Schultza i że znalazł się w trudnej sytuacji z powodu powiązania z Schultzem i rozmawiał z nim o tej sprawie.
Robinson powiedział, że mówi za siebie w mediach społecznościowych.
Wszystko, co chciałem przekazać, pochodzi ode mnie i zawsze tak będzie, powiedział. To się nigdy nie zmieni. Cokolwiek chcę osiągnąć, chcę powiedzieć, że jestem dorosłym mężczyzną. Mogę samemu załatwić sprawy.
† We wtorek rano Neil Lesinski, dyrektor podmiejskiego liceum Cary-Grove, wysłał list do rodziców z przeprosinami za to, że sekcja uczniów szkoły skanduje Ognisty Nagy! podczas sobotniego meczu play-off przeciwko Lake Forest. Syn Nagy'ego, Brayden, jest juniorem w drużynie Lake Forest.
Pieśń nie jest wyjątkowa – fani Bears zrobili to w niedzielę i, co zaskakujące, fani Bulls zrobili to podczas poniedziałkowej przegranej z Pacerami – ale na meczu w szkole średniej?
Nagy powiedział, że nie słyszał pieśni — byłem tam, by być tatą; To był całkiem fajny czas, powiedział – i pochwalił graczy Cary-Grove, którzy później z nim rozmawiali, mówiąc, że byli uprzejmi, kiedy prosili go o pozowanie do zdjęć.
† Ponieważ zespół Bears nie chciał rozmawiać, koordynatorzy Nagy i trzech jego najbardziej szanowanych graczy — Dalton, Robinson i bezpieczeństwo Tashaun Gipson — zostali, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące jego przyszłości. W ciągu krótkiego tygodnia woleliby skupić się na Lwach.
Wiem, jak to jest przegrywać, powiedział Gipson, który miał trzech trenerów w swoich pierwszych czterech sezonach jako członek Browns. Wiem, jak wygląda przegrana szatnia. To nie to. Wiem, że nasze dane wskazują, że wielu facetów może chcieć to sprawdzić, ale to nie jest energia, to nie jest atmosfera, którą tutaj wyczuwam.
W czasach mediów społecznościowych izolacja jest prawie niemożliwa. Nagy o tym wie. Często opowiada o sile Twittera i Instagrama w światach swoich graczy.
Zobaczysz pewne rzeczy, nawet jeśli nie będziesz próbował, powiedział Dalton. Ale może nie klikaj rzeczy, na które nie powinieneś klikać.
Gdyby to było takie proste.
Taqsam: