Alicia Lecy Goranson wchodzi do pokoju w spokojnym pośpiechu. 43-letnia aktorka, najbardziej znana z roli Becky Connor w przebojowym sitcomie Roseanne, natychmiast przeprasza za spóźnienie (nie była), zanim postawiła obok siebie na podłodze torbę Cubs.
Byłam z włosami i makijażem, mówi urodzona w Evanston aktorka, komponując się. To zabawne, zawsze uważałam się bardziej za Darlene — jej chłopczycą siostrę w serialu, graną przez Sarę Gilbert — niż Becky.
Torba nie jest bezwstydną próbą zdobycia łaski rodzinnego miasta. Torba jest trochę za mocno zużyta — naprawdę wytarta. Wygląda na to, że ma wszystko, czego myślała, że będzie potrzebować na ten dzień – w tym pokaz dwóch odcinków serialu ABC Roseanne na Międzynarodowym Festiwalu Telewizyjnym w Chicago, którego premiera odbędzie się we wtorek.
POWIĄZANE: Odrodzenie „Roseanne” ma na celu utrzymanie go w rzeczywistości – w tym Trump
Goranson i jej torba naprawdę nigdy nie oddaliły się zbyt daleko od jej rodzinnego miasta.
Oryginalna seria była kolosalnym hitem przez większość swojej dziewięciosezonowej serii.
Kiedy serial miał swoją premierę w 1988 roku, w telewizji nie było nic takiego jak Connors, mówi producent wykonawczy Bruce Helford. Spektakl rozgrywa się w Lanford — tak naprawdę Elgin — i przedstawia pracowników fizycznych, ich wartości i perspektywy, nigdy nie patrząc na nich z góry.
Helford również pochodzi z Chicago. Dorastał w dzielnicy North Side w sąsiedztwie Hollywood Park (wskazuje, że Lynn Sweet, szefowa waszyngtońskiego biura Sun-Times, była koleżanką z klasy).
To nasze chicagowskie pochodzenie dało nam oboje pracę w serialu, mówi o sobie i Goransonie.
Mówi Goranson: Dorastając w Evanston, nigdy nie powiedziałbym, że jestem Becky, ale z pewnością znałem ludzi takich jak ona. Pozwoliło mi to spojrzeć poza różowe spodnie i gumki do włosów typowej dziewczyny z centrum handlowego, aby stworzyć złożoną osobę.
Przypisuje swojej rodzinie i przyjaciołom utrzymanie jej na ziemi.
Ciężko walczyłam, żeby pozostać „Lecy z Evanston”, mówi. Ważne było, aby znaleźć czas i nadążyć za tym innym życiem. Nikt z mojej rodziny lub kręgu przyjaciół w Evanston nigdy nie musiał mi mówić: „Och, zmieniłeś się”.
W 1992 roku Goranson podjął decyzję o opuszczeniu serialu po pięciu sezonach i uczęszczaniu do Vassar College
Moja decyzja o odejściu nie dotyczyła serialu ani mojej postaci, mówi. To było coś, co musiałem zrobić dla siebie. Moja mama uczyła w liceum w Evanston przez 30 lat. Edukacja zawsze była dla mnie priorytetem.
Helford dość żywo wspomina wyjście.
Podczas lunchu powiedziała mi o swojej decyzji opuszczenia serialu i błagała, żebym nie zadzierał z uczciwością postaci, mówi. Był tam poziom dojrzałości, którego nie oczekiwałem od 17-latka. Odchodziła, ale nadal była obdarzona zarówno przedstawieniem, jak i postacią.
Sarah Chalke została obsadzona, aby zastąpić ją w tej roli, ale Goranson znalazł czas na kilka ponownych występów.
Ludzie zawsze pytają, czy oglądałem Sarah w serialu, a odpowiedź brzmi nie, mówi Goranson. Tak naprawdę nie oglądałem telewizji. Byłem zajęty kolegium. I, jak większość studentów, próbowałem dowiedzieć się, kim jestem.
Nowa Roseanne, premiera o godz. Wtorek na WLS-Channel 7 daje jej szansę zagrania u boku Chalke, który gra nową postać napisaną na potrzeby ponownego uruchomienia.
Wspaniale było w końcu pracować z nią, mówi Goranson. Mamy kilka podobnych cech i wyglądamy trochę podobnie. I – spójrzmy prawdzie w oczy – na zawsze będziemy ze sobą połączeni dzięki Becky.
| ABC '>Odrodzenie ma jednak mniej wspólnego z utrzymującą się nostalgią, jak z obecnym klimatem politycznym i kulturowym. W pierwszym odcinku Rosanne Connor (Roseanne Barr) i jej siostra Jackie (Laurie Metcalf) nie rozmawiały od ponad dwóch lat, ponieważ Roseanne głosowała na Trumpa.
Na początku Becky trochę utknęła, mówi Goranson. Ma pracę, ale są rzeczy, z którymi tak naprawdę nie ma do czynienia.
Jeśli chodzi o powrót do planu po 21 latach, mówi, że harmonogram produkcji nie pozwalał na nostalgię, ale udało się przemknąć.
Becky i Darlene znów się kłócą, a według scenariusza Becky wbiega po schodach, mówi Goranson. Moja linia brzmi: „Czekaj, już tu nie mieszkam”. Odwracam się i wychodzę z domu.
Ale mieszkałam tam, mówi. Sara [Gilbert] i ja dorastaliśmy razem siedząc na szczycie tych schodów, czekając na nasze wskazówki dotyczące wejścia. Czekając, wygłupiliśmy się z pomocnikami. Rysowaliśmy na ścianach. I przez krótką chwilę była w nim ta swojskość.
Dzięki magii telewizji czasami można znaleźć drogę do domu.
Misha Davenport jest niezależną pisarką z Chicago.
Taqsam: